W świecie Fortnite znów zawrzało. Tym razem jednak nie chodzi o nowy sezon czy aktualizację, ale o kolejny rozdział wojny z oszustami. Epic Games, twórca jednej z najpopularniejszych gier battle royale na świecie, nie odpuszcza osobom psującym zabawę innym graczom i właśnie pozwał twórcę nielegalnego oprogramowania umożliwiającego m.in. automatyczne celowanie czy widzenie przez ściany.
Dołącz do grupy FORTNITE POLSKA na Facebook-u.
To jasny sygnał: granie nie fair może się skończyć nie tylko banem, ale i rozprawą w sądzie.
Spis treści
Kim jest osoba, którą Epic pozywa?
Pozew trafił do sądu w Karolinie Północnej i został skierowany przeciwko Edizowi Atasowi – osobie znanej w sieci z nicków „Sincey Cheats” oraz „Vanta Cheats”. Według dokumentacji, miał on zajmować się tworzeniem oraz rozprowadzaniem narzędzi do oszukiwania w Fortnite od co najmniej początku 2023 roku.
Jednak sprawa nie kończy się na samym cheatowaniu. Jak podaje Epic, Atas próbował również podszywać się pod pracownika firmy, kontaktując się z YouTube w sprawie blokad filmów promujących jego oprogramowanie. Tego typu działania to nie tylko naruszenie regulaminu gry, ale także potencjalne przestępstwa związane z fałszywą tożsamością i naruszeniem praw autorskich.
Oszustwa rujnują społeczność Fortnite
Epic szacuje, że w wyniku działalności Atasa i jego wspólników zablokowano ponad 15 tysięcy kont graczy tylko na terenie USA. Sprzedaż cheatów prowadzono przez komunikatory typu Discord i Telegram oraz specjalnie przygotowane strony internetowe. Zorganizowanie całej operacji przypominało struktury mafijne, z podziałem ról i kanałami komunikacji.
Warto dodać, że Epic nie koncentruje się jedynie na twórcach oprogramowania – także gracze e-sportowi korzystający z nielegalnych narzędzi są pociągani do odpowiedzialności. Część z nich została publicznie napiętnowana, a w niektórych przypadkach musiała zwrócić wygrane i przeprosić społeczność.
Dlaczego Epic tak stanowczo reaguje?
Odpowiedź jest prosta – chodzi o graczy i pieniądze. Uczciwi użytkownicy, napotykając oszustów, często rezygnują z dalszej gry. To przekłada się na mniejszą aktywność w grze i spadek zysków z mikropłatności. Fortnite to nie tylko zabawa – to wielomilionowy biznes, który nie może sobie pozwolić na utratę zaufania ze strony społeczności.
Twórcy gry zapowiadają, że będą kontynuować działania prawne wobec każdego, kto w jakikolwiek sposób przyczynia się do rozpowszechniania oszustw. To jasny komunikat dla wszystkich: oszustwo w grze to nie tylko złamanie zasad, ale i realne konsekwencje prawne.
Najczęściej zadawane pytania
Czy za korzystanie z cheatów w Fortnite można zostać pozwanym?
Nie w każdym przypadku – jednak twórcy cheatów oraz osoby rozpowszechniające je mogą ponosić odpowiedzialność prawną. Gracze mogą liczyć się z banem i utratą konta.
Jakie cheat’y były wykorzystywane w tej sprawie?
Chodziło o tzw. „wallhack” (widzenie przez ściany) oraz auto-aim, czyli automatyczne celowanie – funkcje dające znaczną przewagę nad uczciwymi graczami.
Dlaczego Epic reaguje aż tak surowo?
Oszukiwanie wpływa na odbiór gry, odstrasza uczciwych graczy i obniża przychody z gry. Epic inwestuje w ochronę swojej marki i środowiska gry.
Czy to pierwszy pozew tego typu?
Nie – Epic Games już wcześniej pozywało osoby tworzące cheaty. Tym razem jednak sprawa dotyczy również podszywania się pod pracownika firmy i manipulowania systemem YouTube.
Skutki działań oszustów w Fortnite
Rodzaj działania | Konsekwencja |
---|---|
Tworzenie cheatów | Pozew sądowy, odszkodowanie |
Korzystanie z cheatów | Ban konta, utrata nagród |
Podszywanie się pod pracownika Epic | Potencjalna odpowiedzialność karna |
Promowanie cheatów na YouTube | Usunięcie treści, zablokowanie konta |